Majowe jubilatki

„Wielu jest powołanych, ale niewielu wybranych” – coraz więcej mamy na to przykładów we współczesnym świecie, który potrafi skutecznie zagłuszać głos Bożego wezwania, a potem zniechęcać powołanych do pójścia za Jezusem. Tym bardziej należy cieszyć się z każdego zrealizowanego powołania do służby Bożej. Okazją do tego są jubileusze.

Pierwsza uroczystość w 2023 roku to dziękczynienie za 70 lat życia zakonnego s. Zofii, które odbyło się 6 maja w kaplicy Sióstr Sercanek w Częstochowie. Był to dzień zakończenia rekolekcji zakonnych, które poprowadził ks. dr Marek Szymula, dostarczając wiele treści przygotowujących jubilatkę do tej podniosłej chwili. Uroczystą Mszę św. jubileuszową odprawił i wygłosił homilią ks. bp Antoni Długosz, związany z s. Zofią wieloletnią współpracą w kurii diecezjalnej wraz z proboszczem katedralnym ks. Włodzimierzem Kowalikiem oraz ks. Markiem Szymulą. Uczestnikom jubileuszu udzielił się podniosłym, a zarazem radosny nastrój ceremonii, której głównym punktem było odnowienie przez s. Zofię ślubów zakonnych. Dużo radości dostarczył ks. biskup Antoni, który podczas poczęstunku opowiadał o humorystycznych momentach współpracy z czcigodną jubilatką. Był gotów nawet z nią potańcować, ale niestety musiał spieszyć na kolejną posługę pasterską. Atmosfera ciepła rodzinnego towarzyszyła wszystkim do samego końca uroczystości a nawet i dłużej.

 

Kolejna majowa jubilatka to s. Marta ze wspólnoty w Nowym Mieście nad Pilicą. Nic też dziwnego, że tutaj odbyła się uroczystość jej srebrnego jubileuszu, czyli 25-lecia profesji zakonnej. W sobotę 20 maja w kaplicy Domu Generalnego zebrali się zaproszeni goście: rodzina, pracownice przedszkola, przyjezdne siostry oraz miejscowe, aby uczestniczyć we Mszy św. pod przewodnictwem o. Piotra Kucharzewskiego OFM Cap. Uroczysta liturgia, oprawa muzyczna, wystrój ołtarza oraz wygłoszona homilia sprzyjały skupieniu i modlitwie. Ceremonie przypisane do tej okoliczności jak odnowienie ślubów zakonnych, wręczenie pamiątkowego krzyża, procesja z darami, podkreśliły wyjątkowy charakter tego wydarzenia. Pełne wzruszenia słowa podziękowań ze strony jubilatki wycisnęły niejedną łzę wśród obecnych. Potem była już tylko radość i wspólne świętowanie przy obiedzie. Nie obyło się też bez wspomnień dotyczących powołania i drogi do zgromadzenia s. Marty.

 

Dodaj komentarz